Unter Wölfen FCI - Československý vlčiak
 
  • Home
  • Dlaczego Wilczak? / Why a Wolfdog?
  • O rasie/ About the breed
  • O mnie / About me
  • TRANQUILA PATA DE PLATA Atropa Bella Donna ( Cherrinka)
    • Rodowód / Pedigree
    • Uprawnienia/ Breeding Rights
    • Plany hodowlane/ Breeding plans
    • Miot M / Litter M
    • MIOT - LITTER WOELFISCH
    • Wystawy - Dog Shows
    • Blog
    • Polecamy Hodowle / We recommend kennels
    • Pomoc dla psów i ich opiekunów
    • Galeria - Pictures
    • Filmy / Films
  • MALWA Unter Wölfen
    • Rodowód/ Pedigree
    • Miot I/ I LITTER
    • Wystawy/Dog Shows
    • Uprawnienia hodowlane/Breeding rights
    • Health / Zdrowie
    • First Data
    • Blog
  • IVY Unter Wölfen
    • Rodowód/Pedigree
    • Blog
    • Dogs Shows
  • STUD DOGS
  • IFY Unter Wölfen aka Lilly
    • Rodowód/Pedigree
    • Blog
    • Dog Shows
  • Nasze mioty/ Our litters
  • Kontakt / Contact
  • Rezerwacja szczeniąt/ Reservations

Efekty "odkręcania" potworów i WAR  / Fight against the "monsters" and WAR

30/9/2013

0 Comments

 
  • Po ponad miesiącu "walki" ze strachami mamy wreszcie przełom. Cherrinka lubi wszystkie psy, nawet te czarne :)
  • Kiedy jest w parku lub na polach na długiej linie treningowej, czuje się bardzo swobodnie i sama podbiega nawet do panów. A jesli nie ma ochoty na bliskość z danym osobnikiem to omija go spokojnie i idzie w swoją stronę. Gorzej jest w mieście - tam chodniki wąskie i nie ma pola manewru i to już ją stresuje, bo nie może zapanować nad odległością, która jest drastycznie ograniczona  przez zwykłą smycz. Robię co mogę, biegnę, odwracam uwagę, czasem się udaje, czasem ciągle nie.
  • Ale jest jedna prawidłowośc, którą zaobserwowałam. Z jednej strony fajnie wiedzieć co to jest, z drugiej źle się czuję ze świadomością, że to moja wina, choć wcale niezamierzona. Są ludzie, którzy wzbudzają we mnie awersję, nawet jeśli są przyjaźnie nastawieni i do mnie i do psa. No głupie to może, ale nic nie poradzę. I wtedy nie ma szans, aby taka osoba ją pogłaskała, ona czuje moje negatywne nastawienie i jest klops. Mogę się uśmiechać, i miło rozmawiać, a w środku i tak gotuję i psa nie oszukam.
  • Walczymy dalej, zwłaszcza z moimi "fobiami" :)
  • W miniony weekend odbył się IV WAR - Wolfdog Adventure Racing. Miejsce Dolina Będkowska, czyli kilka kilometrów ode mnie. Byłyśmy i w piątek i w sobotę, pooglądać inne Wilczaki, pogadać ze znajomymi i socjalizować Cherrinkę. O udziale oczywiście nie było mowy. Mnie od samego patrzenia na te akrobacje robi się słabo :)
  • Kilka zdjęć poniżej :)

ENGLISH VERSION WILL APPEAR SOON

0 Comments

Rozmowy buisnessowe: Czyja to właśność? / Who is the owner?

19/9/2013

2 Comments

 
2 Comments

Cherrinka chora... / Cherry is ill....

16/9/2013

0 Comments

 
Opiszę całą sytuację krok po kroku. Oczywiście, że mogłam to przewidzieć, nie pomyślałam, mój błąd.
W poniedziałek Cherrinka miała ostatnie szczepienie - 09.09. We wtorek mój mąż wrócił z pracy chory. Więc już organizm osłabiony szczepieniem i do tego przywleczone zarazki.
Międzyczasie dostałam propozycję nowej karmmy, pisałam o tym wcześniej już. Jako, że skończyła się moja stara karma to nie miałam jak stopniowo wprowadzać nowej. Nowa karma przyjechała we czwartek - 12.09. I wszystkie psy ją dostały, Szelma też, bo dopiero jej muszę kupić. ONy bez żadnej złej raekcji, a Cherrinka...
Już po południu zaczęła charczeć, jakby jej coś utkwiło w gardle. Podałam jej chleb i olej. Trochę lepiej, potem znowu. W końcu zaczęła mi dyszeć i widac było, że coś nie tak z brzuchem. Bulgotało jej okrutnie. Trzęsło nią i bekała potwornie. Uspokoiło się ok 2 w nocy. Rano byłyśmy u wet'a. Gorączki nie było. Wiadomo już było, że to od karmy te sensacje. Najprawdopodobneij refluks i podrażnienie gardła. W sobotę karmy nie dostała, w niedzielę mała próba i od nowa, do tego wysypka. Dziś już gorączka 41.5 st. Ma antybiotyk. Jest już lepiej.

Wniosek prosty, NIE WSZYSTKO NA RAZ! A tu kumulacja: szczepienie, zarazki i do tego karma, która nie bardzo jej spasowała. Już jej tego nie podam, nawet stopniowo.
No, nie przyszło mi do glowy, nie pomyślałam. A to takie proste, młody organizm wymaga delikatności :)

Perzpraszam Cię Cherrinko za moją chwilową głupotę!

I wniosek nr dwa: po co zmieniać karmę szczenięciu skoro dotychczasowa jest dobra?


I want to describe the whole thing step by step.  Of course I could have foreseen it. On Monday Cherry had her last vaccination. On Tuesday, my husband came back home a bit sick. In the meantime I got a proposal to change dog food.  I agreed. Unfortunately, I could not do it gradually as I did not have any more of my old food. The new one came on Thursday the same week.
Our troubles began the same evening. Cherry started to cough, she had stomachache, she felt bad. Really bad. Her stomach produced various, strange sounds, and her body was shivery from to to time. I was frightened. It stopped about 2  in the night. Next day we went to our vet. No temperature, no lungs problem, her throat a bit red.
On Saturday she did not get the new food, I made another try on Sunday. And everything started again, but this time it was worse: fever: 41.5, and a rash on her belly. She was given antibiotic. Now it is better.
 

The conclusion is simple: NOT EVERYTHING AT A TIME. And here we had: vaccination, viruses brought by my husband, and new food, which additionally occured to be an allergen for Cherry. 

I did not think - I am sorry Cherrinka for my stupidity.

By the way, another conclusion came to my mind: Why should you change your food if the one you eat is okay?

0 Comments

Filmy/Videos

12/9/2013

0 Comments

 
0 Comments

Nowe zdjęcia i nowa karma :) New pictures, new food :)

12/9/2013

2 Comments

 
No i jeszcze nowe filmiki też. Odrobiłam zaległości, pogoda fajna to akurat ładnie wyszły. Choć niektóre mało ostre - w ruchu.
Lea, która zaprowadza porządek w domu pozwala na taaakie zabawy. To jest anioł. Bawi się z nimi super, ale kiedy jest koniec to nikt nawet nie myśli protestować :)

And new videos also. I finally took new pictures, some aren't so sharp because taken while they were moving.
Lea who is the boss here, allows for SUCH playing! She is an angel. She plays with them but when she decides to end, no one even thinks to protest :)


Videos will be soon

Picture
2 Comments

Mam swój pierwszy dokument - Rodowód!!! Pedigree!!!

11/9/2013

0 Comments

 
Dziś jak zwykle byłam w Związku i dostałam mój rodowód! Jestem dumna i blada :)

I finally got my Pedigree! I am really proud!!!



0 Comments

Nowa Karma! New food!

9/9/2013

0 Comments

 
To ja Cherrinka! Ja tylko na chwilkę :) Powiem Wam w tajemnicy, że matka zamówiła mi jakąś nową karmę. Już się nie mogę doczekać, żeby spróbować!

http://www.karmaessential.pl/

0 Comments

Sprawozdanie z Wystawy / Dog Show - report

1/9/2013

0 Comments

 
  1. Na początek muszę napisać o organizacji wystawy. Była rewelacyjna pod każdym względem! Począwszy od parkingu, a skończywszy na sędziownaniu. Był mały poślizg jak chodzi o konkrencje finałowe - ale to nic. Wszyscy ludzie przy wystawie pracujący - nadzwyczaj mili i pomocni! Teren genialny - dużo miejsca do spacerów. Drzewa, cień.
  2. Sędzia - NADZWYCZAJ punktualny! Był na ringu ok. 15 minut wcześniej. Pan Tomas Rohlin może stanowić wzór. Kulturalny, miły. Powitał mnie  na ringu takim uśmiechem, że cały stres uleciał.  A kiedy powiedziałam, że Cherrinka nie bardzo lubi mężczyzn, to śmiejąc się odrzekł : JA TEŻ. Do takiego sędziego wraca się z przyjemnością! No i bardzo dobrze zna wzorzec Wilczaka, z czym, jak wiemy, różnie bywa ;)
  3. Cherrinka biegła dzielnie, zęby pokazała jak należy! Na stój miałyśmy mały problem, ale się udało.
  4. Zostałyśmy na Besty - głównie dla socjalizacji i ćwiczenia na ringu. Kiedy Pani sędzia zaczęła wybierać psy, które mają zostać, od razu wiedziałam, że my nie zostaniemy wybrane. Malamut, Akita Amerykańska - to zupełnie inne typy niż wilczak. Ale nie żałuję tego czekania, było na prawdę super!
Teraz w kolejności - Rybnik :) Poniżej kilka zdjęć, reszta w zakładce WYSTAWY

At first I want to to say, that the organization of the Show was excellent! Starting with the logistics and ending with the judging. All the organizers extremely nice and helpful. The place for the Show - super! A lot of trees, and shadow for the dogs.

The judge came at about 15 minutes earlier. All the judges should follow Mr Rohlin's example. A very nice, understanding man. A very good specialist - he really knows what CSV should look like. When I told him: SHE DOESN'T LIKE MEN, he replied: I WOULDN'T EITHER, and laughed. Mr Rohlin has a very good attitude towards young dogs, and stressed owners :) When I entered I was welcomed by a smile which made my stress disappear.
Cherrinka was very brave, she ran very well, she showed her teeth. We had a small problem with standing, but we managed :) We stayed for the Final Competitions. We did not win anything, but Cherrinka had additional chance to practice :)

I am really satisfied with our first Dog Show.
Next target - Rybnik in October :)  Below some pictures, some more in Dog Shows.


0 Comments

    Author

    TRANQUILA PATA DE PLATA Atropa Bella Donna

    Archives

    July 2017
    October 2016
    August 2016
    July 2016
    June 2016
    May 2016
    April 2016
    January 2016
    December 2015
    November 2015
    October 2015
    September 2015
    August 2015
    July 2015
    June 2015
    May 2015
    April 2015
    March 2015
    February 2015
    January 2015
    December 2014
    November 2014
    October 2014
    August 2014
    July 2014
    June 2014
    May 2014
    April 2014
    March 2014
    February 2014
    January 2014
    December 2013
    November 2013
    October 2013
    September 2013
    August 2013
    July 2013
    June 2013

    Categories

    All

    RSS Feed

Powered by Create your own unique website with customizable templates.